Michael Appleton po raz trzeci z rzędu wystawił niezmieniony skład – Town pojechało na Boundary Park po zwycięstwach nad Cambridge i Crawley. W systemie 3-4-2-1 Will Brook kontynuował grę na bramce, a Luca Hoole, Sam Stubbs i Will Boyle tworzyli trójkę obrońców. Ismeal Kabia i Sam Clucas grali na pozycjach wahadłowych, a Taylor Perry i Tom Sang w pomocy. W ataku Scully i McDermott grali tuż za George'em Lloydem. Oldham ustawił się w systemie 4-1-3-2, a faworyt Salop, Ryan Woods, prowadził akcję z głębi pomocy. Garner i Michael Mellon, syn menedżera Micky'ego, tworzyli dwójkę ataku.
To Oldham rozpoczął mecz z impetem, a Oli Hammond po dwóch minutach strzelił niecelnie z pola karnego. Drużyna Mellona zbliżyła się jeszcze bardziej, gdy Hammond posłał wspaniałe dośrodkowanie prosto w pole karne. To dośrodkowanie wydawało się przeznaczone do zdobycia gola przez Mellona, który był zaledwie kilka metrów od bramki. Brook jednak popisał się znakomitym blokiem, jakimś cudem utrzymując piłkę w boisku. Gospodarze nadal naciskali – Town starało się wytrzymywać presję i zaatakować ich z kontrataku. Latics byli o włos od przełamania impasu tuż przed upływem 20 minuty – Luke Hannant z 25 metrów trafił w poprzeczkę. Bramka Town była jak zaczarowana i tak było ponownie tuż po pół godzinie gry. Po krótkiej akcji Jake Caprice dośrodkował. Dośrodkowanie to trafiło w Mellona, którego główka trafiła w słupek, a następnie minęła bramkę.
Pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem ale już dziesięć sekund po rozpoczęciu drugiej połowy Salop objęło prowadzenie – i to w spektakularny sposób. Wydawało się, że niewiele się dzieje, gdy Scully przejął piłkę tuż przed polem karnym. Napastnik posłał wspaniały strzał, który trafił w dolną część poprzeczki i wbił się do górnego rogu bramki. W 51 minucie Oldham odrobiło straty – Pett trafił do bramki po dośrodkowaniu Jamiego Robsona. Town odpowiedziało sprytną akcją, która niemal pozwoliła im odzyskać prowadzenie. Kabia dotarł do linii końcowej i dośrodkował, ale McDermott zignorował podanie. Scully rzucił się do przodu, ale jego strzał poszybował tuż obok bramki. Appleton dokonał pierwszej zmiany w 60 minucie, zastępując Perry'ego Joshem Ruffelsem. Wspaniała gra Scully'ego i Clucasa zakończyła się strzałem głową McDermotta, który został przechwycony przez bramkarza Mathewa Hudsona. Od tego momentu Town kontynuowało atak, próbując zdobyć zwycięskiego gola, a Clucas strzelił obok słupka po dośrodkowaniu Kabii. W końcu w 90 minucie, gdy piłka w polu karnym trafiła do McDermotta, wypożyczony z Burnley zawodnik wpakował piłkę do siatki, po czym z radością świętował teoretyczne zwycięstwo. Ale niestety w 95 minucie Oldham wyrównał po ostatniej akcji meczu, gdy Garner głową trafił do bramki z bliskiej odległości.
Skład:
Oldham Athletic: Hudson, Pett, Daniels, Monthe, Woods, Garner, Hannant (Hawkes 69'), Caprice, Robson, Hammond (Drummond 77'), Mellon (Fondop 64').
Niewykorzystani rezerwowi: Donaghy, Leake, Quigley, Payne.
Shrewsbury Town: Brook, Hoole, Stubbs, Boyle, Kabia, Perry (Ruffels 60'), Sang, Clucas, Scully (Aneke 82'), McDermott, Lloyd.
Niewykorzystani rezerwowi: Harrison, Anderson, Biggins, Marquis, England.
Frekwencja: 7361 osób.