1 minut czytania
02 Nov
02Nov

Blamaż. Shrewsbury odpadło z Pucharu Anglii po przegranej 2-1 w Salford. Tym razem Paul Hurst zdecydował się na ustawienie 3-4-3 na wyjazd do Moor Lane. Salford postawiło na system 3-4-1-2.

Gospodarze wyszli na boisko bez kompleksów i szybko narzucili swój styl gry przeciwnikowi. Już w 5 minucie Lund wyprowadził ich na prowadzenie, wykorzystując zamieszanie w polu karnym i oddając strzał z najbliższej odległości. Były reprezentant Irlandii Północnej ponownie miał szansę na zdobycie bramki po potężnym strzale z 20 metrów, który na szczęście minął bramkę. Town w końcu odpowiedziało. W 15 minucie szybkie wznowienie gry przez Savina pozwoliło na szybkie przejście z obrony do ataku. Benning dośrodkował, O'Reilly uderzał głową, jednak niecelnie ale w pobliżu czekał już Marquis, który pewnie wpakował piłkę do bramki. Po tym szalonym początku meczu, gra się uspokoiła, a obie drużyny w dużej mierze się niwelowały. Niestety w 42 minucie Salford - za sprawą Lunda - zdobyło drugiego gola. Pomocnik najwyżej wyskoczył do piłki dośrodkowanej z rzutu rożnego i pewnie uderzył głową nie pozostawiając jakichkolwiek szans na obronę.  Town prawie wyrównało po kolejnych 30 sekundach, gdy czujnością i dobrym, długim wybiciem ponownie wykazał się Savin. Piłka przeleciała całe boisko i wpadła pod nogi Lloyda który wyszedł sam na sam z bramkarzem gospodarzy. Matt Young jednak znakomicie wybiegł z linii bramkowej i powstrzymał napastnika. Drużyna Paula Hursta zagroziła Salford ponownie, tuż przed przerwą, gdy Winchester oddał strzał z 20 metrów, który niestety był niecelny.

W przerwie Shrewsbury dokonało jednej zmiany, zastępując Sagoe Jr. Alexem Gillieadem. Zespół chwilę później myślał że wyrównał, gdy Marquis oddał potężny strzał z dystansu, którego Young nie zdołał zatrzymać. Piłka trafiła do Lloyda, który wbił ją do bramki, ale sędzia liniowy podniósł chorągiewkę. Po godzinie gry Salford ponownie zaczęło zagrażać bramce strzeżonej przez Savina i Trener gości zdecydował się na dwie zmiany - Tom Bloxham i Leo Castledine zastąpili Hoole'a i O'Reilly'ego. Gra nie uległa znaczącej poprawię więc w 80 minucie Jordan Shipley wszedł za Lloyda. Town było blisko wyrównania w 81 minucie, gdy z prawej strony Bloxham dośrodkował naprawdę niebezpiecznie, a w pole karne wbiegł Marquis który chybił tylko o centymetry i nie zapewnił remisu. Mimo ponownie mocnej końcówki meczu Salop nie potrafili znaleźć sposobu na zdeterminowaną drużynę gospodarzy.

Drużyny:

Shrewsbury: Savin, Hoole (Bloxham 64), J Feeney, Nsiala, Benning, Ojo, Winchester, Sagoe Jr (Gilliead 46), O'Reilly (Castledine 64), Lloyd (Shipley 79), Marquis.

Niewykorzystani rezerwowi: Young, Rossiter, Perry, Pierre, Nurse.

Salford: Young, Ashley (Fornah 69), Lund, Nmai, Tilt, Mnoga, Malcolm (Okoronkwo 69), Kouassi, Garbutt, Shephard, Austerfield (Heys 89).

Niewykorzystani rezerwowi: Edwards, Stockton, Taylor, Luamba, Padovani, Wright.

Frekwencja: 2374 osób.

Komentarze
* Ten email nie zostanie opublikowany na stronie.