1 minut czytania
16 Aug
16Aug

Michael Appleton pozostał przy ustawieniu 3-5-2 podczas wizyty drużyny Danny'ego Cowleya. W bramce Elyh Harrison, a Will Boyle, Tom Anderson i Sam Stubbs utworzyli trójkę obrońców. Luca Hoole rozpoczął mecz na prawym skrzydle, a Sam Clucas przesunął się na lewą stronę. W pomocy do Harrisona Bigginsa i Taylora Perry'ego dołączył nowy nabytek McDermott, który zadebiutował w ligowych rozgrywkach w barwach klubu. W ataku John Marquis grał z George'em Lloydem. Colchester ustawiło się w ustawieniu 4-2-3-1 z wypożyczonym napastnikiem Tovide. Jack Payne grał tuż za nim na pozycji numer 10, a Owura Edwards i John-Kymani Gordon na skrzydłach.

Town rozpoczęło mecz od mocnego uderzenia, a podopieczni Appletona konsekwentnie zajmowali dobre pozycje w pierwszych minutach meczu. W 20 minucie spotkania McDermott miał szanse na otwarcie wyniku – wypożyczony z Burnley zawodnik strzelił tuż zza pola karnego po dobrej akcji Perry'ego i Clucasa jednak jego strzał okazał się niecelny. Colchester odpowiedział strzałem Arthura Reada z 18 metrów, który również posłał piłkę obok bramki. Town ponownie zagroził tuż po pół godzinie gry. Clucas i McDermott dobrze współpracowali, posyłając Marquisa w kierunku bramki. Po minięciu rywala wbiegł w pole karne, a jego strzał został wybity poza bramke. Od tego momentu Town kontynuowało gre w ofensywie, próbując otworzyć wynik. Hoole dośrodkował, a Clucas wydawał się być skazany na dobicie piłki na dalszy słupek. Rob Hunt jednak popisał się świetną obroną, odbijając piłkę i wybijając ją na rzut rożny. Po tym rzucie rożnym Salop ponownie było bliskie zdobycia gola, a bramkarz Matt Macey obronił dobry strzał głową Boyle'a. Colchester pokazało, że również stanowią zagrożenie w ataku, a Payne posłał piłkę tuż obok słupka. To jednak Salop na zakończenie pierwszą połowy przejęło inicjatywę, a Clucas i Perry dośrodkowali kilka naprawdę groźnych piłek.

Tuż po przerwie piłka po raz pierwszy wpadła do siatki. Tovide trafił z bliskiej odległości jednak napastnik był na pozycji spalonej, a sędzia liniowy natychmiast podniósł chorągiewkę. Niestety w 57 minucie gry Tovide prawidłowo zdobył bramkę dającą prowadzenie gościom. Napastnikowi udało się przejąć podanie Payne'a, minąć obrońcę i wpakować piłkę w róg bramki. Sytuacja gospodarzy pogorszyła się w 65 minucie spotkania gdy McDermott został ukarany czerwoną kartką za spóźniony atak na Bishopa. Grające w przewadze jednego zawodnika, Colchester podwyższyło na 2:0 w 84. minucie – Lisbie przejął piłkę i wpakował ją do bramki.

Składy:

Shrewsbury: Harrison, Boyle (Scully 84'), Anderson, Stubbs, Hoole, Biggins (Gilliead 65'), Perry, McDermott, Clucas (Nurse 84'), Marquis, Lloyd.

Niewykorzystani rezerwowi: Savin, Nsiala, Stewart, England.

Colchester: Macey, Hunt, Perry (Read 11'), Tucker, Flanagan, Bishop (Vincent-Young 82'), Tovide (Akande 71'), Payne (Lisbie 71'), Gordon (Thorn 71'), Edwards, Powell.

Niewykorzystani rezerwowi: Smith, Williams.

Frekwencja: 4718 osób.

Komentarze
* Ten email nie zostanie opublikowany na stronie.