1 minut czytania
19 Oct
19Oct

Michael Appleton powołał niezmienioną, zwycięską jedenastkę, która w ostatnim meczu wygrała z Cambridge 2:0. W formacji 3-4-2-1 Will Brook kontynuował grę na bramce, chroniony przez Lukę Hoole'a, Sama Stubbsa i Boyle'a. Sam Clucas i Ismeal Kabia zagrali na skrzydłach pomocy. W środku lini wsparcia znaleźli się Taylor Perry – rozgrywający swój setny mecz w Shrewsbury Town – oraz Tom Sang. W ataku Tommy McDermott i Anthony Scully tuż za George'em Lloydem. Nowy nabytek Josh Ruffels rozpoczął mecz na ławce rezerwowych. Crawley ustawiło się w formacji 3-4-1-2 z Kabongo Tshimangą i Ryanem Loftem na czele, tuż przed McKirdym.

Town mocno rozpoczęło mecz i mogło objąć prowadzenie już w 8 minucie po świetnej grze Perry'ego i Lloyda. Szybka akcja zakończyła się celnym strzałem zza pola karnego, który bramkarz Crawley, Jojo Wollacott, dobrze obronił. Salop podtrzymało presję i dwukrotnie było bliskie zdobycia gola w krótkim czasie, gdy przed upływem pół godziny gry najpierw McDermott, a potem Perry, uderzali w piłkę. Na szczęście dla gości, Wollacott obronił strzał McDermotta, a Perry minimalnie chybił. 

W drugiej części gry Crawley podjęło rękawice po imponującej pierwszej połowie w wykonaniu Town. McKirdy okazał się najgroźniejszy, strzelając niecelnie z bliskiej odległości, a następnie wbijając piłkę do bramki, jednak chorągiewka spalonego została gwałtownie uniesiona przez sędziego liniowego co przerwało świętowanie. Shrewsbury rozpoczęło drugą połowę niezwykle dynamicznie i już po kilku minutach Scully pozwolił sobie na kreatywne podanie do Kabii. Boczny obrońca został następnie sfaulowany w polu karnym przeciwnika, ale protesty Town zostały zignorowane i sędzie nie wskazał na 11 metr. Po względnie spokojnych 20 minutach drugiej połowy, mecz błyskawicznie się zaostrzył gdy McKirdy popełnił niebezpieczny faul na Luce Hoole'u. McKirdy – który w pierwszej połowie został ukarany żółtą kartką – natychmiast otrzymał drugi kartonik w rezultacie wylatując z boiska. Chcąc wykorzystać tę przewagę, Michael Appleton dokonał czterech zmian w krótkim odstępie czasu, wprowadzając Chuksa Aneke, Isaaca Englanda, debiutanta Ruffelsa i Johna Marquisa. Aneke i Marquis jako wzmocnienie linii ataku – Perry jako klasyczna 10, Ruffels i England połączyli siły w pomocy, a Lloyd przesunął się na prawego bocznego obrońcę. Zaledwie pięć minut przed końcem regulaminowego czasu gry, presja Town przyniosła efekty. Clucas dośrodkował z rzutu rożnego w pole karne, a Boyle wyskoczył najwyżej i strzelił głową zdobywając bramkę, która była kopią jego gola z meczu z Cambridge w zeszły weekend. Town utrzymało wynik do końca meczu zgarniając 3 punkty, zachowując trzecie czyste konto z rzędu i odnosząc drugie zwycięstwa z rzędu u siebie.

Składy:

Shrewsbury Town: Brook, Hoole, Stubbs, Boyle, Clucas, Kabia (Marquis, 79'), Perry, Sang (Aneke, 65'), McDermott (Ruffels, 76'), Scully (England, 76'), Lloyd.

Niewykorzystani rezerwowi: Harrison, Benning, Biggins.

Crawley Town: Wollacott, Conroy, Barker, Anderson, Forster (Cashman, 66'), Holohan (Bajrami, 58'), Tshimanga, McKirdy, Pereira (Watson, 58'), Loft, Flint.

Niewykorzystani rezerwowi: Brown, Roles, Scott.

Frekwencja: 4743 osób.

Komentarze
* Ten email nie zostanie opublikowany na stronie.